Już myślałam że się nie załapałam na cukiereczki, a tu wczoraj zostałam mile zaskoczona. Pan listonosz dotarł do mnie z rozgrzewającą przesyłeczką. W paczuszce znalazłam dwa opakowania cukiereczków IMBIROWYCH. Mmm... sama pychotka.
Super. Poza cukiereczkami była też fajna torba z długimi uszami. Właśnie taka jaką od dłuższego czasu szukam. Jestem mega zadowolona z paczuszki.
A ja się niestety nie załapałam :(
OdpowiedzUsuńJa też myślałam że o mnie "zapomnieli", bardzo długo na nie czekałam. Ale warto było.
OdpowiedzUsuńZ tego co widziałam to jeszcze wysyłają więc może paczuszka do Ciebie jeszcze dotrze.
Pozdrawiam
gratki:)
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję. Czekam na opinie.
OdpowiedzUsuńSuper rozgrzewające, sama za chwilę lecę po paczuszkę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam